Obserwatorzy

wtorek, 10 stycznia 2012

Masła The Body Shop- recenzja

Dziś chciałabym napisać swoja opinie o słynnych masłach The Body Shop. Posiadam ich 5: grejpfrutowe, cytrynowe, mandarynkowe, truskawkowe i o zapachu papai.



Nie byłam co do nich przekonana, ale udało mi się. Po pierwsze- cudownie pachną. Szczególnie urzekł mnie zapach masła mandarynkowego. Po drugie- świetnie nawilżają. Po trzech tygodniach używania zauważyłam znaczną różnicę co do nawilżenia mojej skóry. Po trzecie- wspaniale sie trzymają. Kiedy posmaruje się wieczorem, rano po przebudzeniu ciągle czuję ten zapach. Moim zdaniem mają tylko jedną wadę- cena. No bo jednak 65 zł za masło to trochę dużo. Jeszcze chyba trwa wyprzedaż i można je dostać po 32 zł, ale ja polecam kupić zestaw trzech małych masełek, który kosztuje normalnie 60 zł, a po przecenie 30 zł. Ogólnie polecam tą markę co do kosmetyków do ciała, ponieważ mam też 2 żele i peeling z tej firmy i są super. Nie wiem jak jest z kolorówką, bo nie mam żadnego produktu.

Zapach: 10/10
Trwałość: 8/10
Cena: 3/10
Wpływ na ciało: 9/10
Średnio: 7,5/10

Całuski,
Niki

1 komentarz: